SIŁA

Każdy z nas ma kogoś takiego, kto jest dla nas wzorem. Moim autorytetem jest moja mama. Kobieta wspaniała, a do tego piękna. Jest uosobieniem dobroci i siły właśnie. Nigdy się nie poddaje. Podziwiam ją za zawód który wykonuje, za to jak pracuje, ponieważ wiem, że ja bym nie potrafiła. Często mnie zaskakuje i wtedy wiem że jeszcze bardziej ją kocham, chociaż wcześniej wydawać by się mogło, że już mocniej nie można ;) Najbardziej lubię kiedy się uśmiecha bo wtedy nawet w największą ulewę, świeci dla mnie słońce. Czasami przypomina mi Coco Chanel. Jest tak samo twarda a przy tym ciepła oraz wesoła i jak dla mnie - ma tyle samo szyku i klasy co Gabrielle.  I właśnie tymi kobietami - moją osobistą mamą i Panią Chanel jest zainspirowana ta stylówka. Połączenie prostoty i szyku ; jasne spodnie i klasyczne czarne szpilki oraz męski kapelusz, tworzą razem niesamowite połączenie, które przyciąga oko i symuluje siłę. Ciemne okulary i bluza (która jest z resztą prezentem od mamy) z kołnierzykiem, wykonanym z kamieni, są kolejnymi elementami które dodają ciekawego wyglądu całej stylizacji. 

Zdjęcia wykonała Ola Pasek której bardzo dziękuje :* a "pozować" przyuczała jak zwykle niezawodna Iga :) !

 

kapelusz - vintage 

bluza - takko

spodnie - zara

buty - pożyczone od mamy - allegro

pasek - vintage 

okulary - top secret 

bransoletka - prezent od Igi ;)

kopertówka - mohito 

Jeszcze na koniec fotka z siostrą bo bardzo się kochamy.

NEONOWY RÓŻ

Neonowe buty. Dorwałam je na wyprzedaży w h&m i od razu się w nich zakochałam. Kosztowały jedynie 20 zł, a sprawiły mi taką radość jakby pochodziły np od Diora :) Już wychodząc ze sklepu, miałam milion myśli z czym by je połączyć. Przełamują nudę i monotonię ubioru.

Kolejną perełką w mojej szafie są spodnie typu sarouel. Są doskonałe na każdą okazję. Można je połączyć z wysokimi szpilkami i elegancką koszulą, jak i z luźnym sweterkiem i balerinkami. Jestem z nich bardzo zadowolona, a dodatkowo wykonane z tego materiału - w ogóle się nie gniotą :D 

Poza tym chciałam zadedykować tego posta mojej kochanej siostrze Idze - bo bardzo się za nią stęskniłam <3

fot. Mikołaj Pilitsidis

sweterek - zara

spodnie - stradivarius

buty - h&m

kopertówka - mohito

bransoletka -shamballa swarovski (prezent z UK )

zerówki - allegro

RELAKS

Witajcie kochani!

Po miesięcznej przerwie zabrałam się wreszcie do napisania notki. Powodów mojej nieobecności było kilka , a główny to taki że zaczął się sezon urlopowy i po prostu nie było kiedy zrobić zdjęć :P

Ale już jestem i postaram się więcej takiego zaniedbania nie uczynić :)



Dzisiejszy outfit jest jednym wielkim LUZEM. Typowy biały podkoszulek i wygodne dżinsy typu boyfriend, sweter w stylu "PERU" i sandałki na koturnie  - do tego torba "shopper bag" - jak dla mnie idealny wybór na zakupy. Klasycznie i za razem oryginalnie.

Sweter to mój ulubieniec i prawdziwa perełka. Sprezentowała mi go siostra, a zakupiony został w TALLY WEIJL ( nigdy wcześniej nic tam nie kupiłam o.O ). Jak dla mnie jest dobry na każdą okazje, a idealnie wygląda z dżinsami. W tej stylówce czuje się "ZWYKLACKO" ale sweter nadaje całości charakteru. Nie jest to może jakiś wyjątkowy ubiór ale bardzo lubię ten zestaw :).

 sweter - tally weijl

podkoszulek - bershka

spodnie - zara

buty - zara

torba - zara

pasek - vintage 

chill